Egzema to nie jest zwykłą choroba skóry
Schorzenia, takie, jak atopowe zapalenie skóry (AZS) (najczęstszy rodzaj egzemy) w znaczący sposób wpływają na zdrowie i życie chorych.
Według badań polskich i międzynarodowych:
- 2% dorosłych i 13% dzieci w Polsce choruje na AZS,
- 80% dzieci zaczyna chorować przed ukończeniem przez nich 6. roku życia.
Dla chorujących dzieci egzema to duże utrudnienie w rozwoju i normalnym funkcjonowaniu. Ze względu na swędzenie, które według 70,5% chorych bywa nie do zniesienia, a według 62,8% trwa co najmniej 12 godzin każdego dnia, osoby
z egzemą cierpią z powodu zaburzonego snu. 60% dzieci i 15-30% dorosłych doświadcza bezsenności w nocy, przez co
w dzień są senni i zmęczeni. To właśnie problemy ze snem są drugim po swędzeniu najbardziej uciążliwym objawem u osób z egzem.
W związku ze zmienionym wyglądem skóry aż 30-50% dorosłych z egzemą unika kontaktów towarzyskich, ten problem dotyczy również dzieci i nastolatków, z których 25% doświadczało nękania z powodu AZS. Z kolei rodzice i opiekunowie dzieci z egzemą czują się zawstydzeni wyglądem skóry swoich dzieci, odczuwają również frustrację, bezsilność, smutek i wyrzuty sumienia z powodu choroby swoich dzieci.
Atopowe zapalenie skóry to problem wykraczający daleko poza zmieniony wygląd skóry.
Standardowe leczenie AZS jest czasochłonne i żmudne
W leczeniu atopowego zapalenia skóry wykorzystuje się miejscowo glikokortkosteroidy, antybiotyki i leki grzybobójcze. W poważniejszych przypadkach chory musi przyjmować i antybiotyki. Do komplikacji AZS należą zakażenia, które potrafią nawet zagrażać życiu. Leczenie wymaga od chorego dużej dyscypliny, ponieważ poza lekami na receptę stosuje się liczne maści i kremy złuszczające, chłodzące i nawilżające. 33% osób z egzemą deklaruje, że na leczenie poświęca 1-3 godziny dziennie. Czy istnieje sposób, aby skrócić ten czas i poprawić jakość życia chorych na AZS?
Źródło atopowego zapalenia skóry znajduje się w jelitach
Badanie z 2010 roku odkryło, że dzieci z alergiami, takimi jak AZS, mają inną florę jelitową od swoich zdrowych rówieśników. To samo badanie wykazało istotną klinicznie poprawę u dzieci z AZS, które stosowały probiotyki. Jednak nie wystarczy pójść do apteki i kupić pierwszy lepszy probiotyk albo nawet zjeść jogurt, który zawiera pożyteczne bakterie jelitowe. Liczy się parę czynników, takich jak:
- użycie konkretnego szczepu o udowodnionym działaniu w AZS,
- czas podawania probiotyku – niektóre powinno się zażywać na czczo, inne po posiłku,
- długość zażywania probiotyku – efekty nie są widoczne od razu, tylko po paru tygodniach albo nawet miesiącach,
- dawka – w przypadku probiotyków liczona w miliardach jednostek.
Który szczep okazał się skuteczny?
Lactobacillus sakei – skuteczny lek na AZS?
W badaniach na szczurach i później na dzieciach w wieku od 2 do 10 lat z atopowym zapaleniem skóry, szczep Lactobacillus sakei okazał się w znaczący sposób poprawiać stan skóry, ale nie tylko. Leczenie probiotykiem
z tym szczepem zmniejszyło również liczbę prozapalnych cytokin we krwi. W badaniu na dzieciach efekty leczenia porównano z grupą placebo, u której odnotowano tylko nieznaczną poprawę. Podobne efekty odnotowano w badaniu
z 2014 roku, w którym przetestowano krem zawierający szczep Lactobacillus sakei na skórze dzieci i dorosłych z AZS.
Życie z atopowym zapaleniem skóry często jest trudne, nie tylko z powodu samej choroby, ale i również żmudnego leczenia. Odkrycie leczniczych właściwości szczepu Lactobacillus sakei może poprawić komfort życia wielu chorych i ich rodzin.