Czym jest fibromialgia?

Fibromialgia jest uznawana za przewlekłą chorobę, wyróżniającą się odczuwaniem bólu w kościach, stawach i zwłaszcza mięśniach.Ból ma charakter ogólny, a chorzy często skarżą się na pieczenie, kłucie czy sztywność pewnych części ciała. Ta reumatoidalna choroba tkanek miękkich w postaci ścięgien, więzadeł i wspomnianych mięśni nie jest zapalna, ale jednocześnie nie znamy jej etiologii – lekarze po dziś dzień głowią się, jakie są przyczyny fibromialgii.

Wspiera utrzymanie prawidłowej pracy mięśni i funkcjonowanie układu nerwowego, pomaga w redukcji poczucia zmęczenia i znużenia, a także skraca czas potrzebny na zaśnięcie.
Reklama

Jakie objawy daje fibromialgia i kto może być nią zagrożony?

Ta uciążliwa choroba charakteryzuje się bolesnością pewnych miejsc ciała i, o ile ból zazwyczaj nie jest bardzo mocny, to uciążliwość fibromialgii polega na jego przewlekłym charakterze. Okolice stawów barkowych oraz szyi, łokcie, kolana, stawy biodrowe – bolesność w tych miejscach oraz ich poranna sztywność może sygnalizować, że chorujemy na fibromialgię.

Co istotne, w celu usystematyzowania kryterium świadczącego o tym, czy zapadliśmy na fibromialgię, medycyna przyjęła, że gdy uogólniony i przewlekle przez nas odczuwany ból trwa co najmniej trzy miesiące to możemy ją u siebie podejrzewać. Samo rozpoznanie fibromialgii następuje poprzez wykluczenie innych schorzeń. Może pod nią podszywać się reumatoidalne zapalenie stawówchoroby zwyrodnieniowe narządów ruchu, a nawet toczeń rumieniowaty. Na to ostatnie schorzenie leczona była Lady Gaga, zanim finalnie stwierdzono u niej właśnie fibromialgię – ewidentnego kameleona wśród rozlicznych schorzeń trapiących człowieka.

fibromialgia

Jak widać choroba nie omija znanych i bogatych. To nie powinno dziwić, biorąc pod uwagę fakt, iż wbrew swojej tajemniczej nazwie i skomplikowanej diagnozie jest ona dość powszechna. Może na nią chorować od 2 do 10% populacji, a pojawia się zazwyczaj między 30. a 50. rokiem życia. Co ważne, szczególnie na jej nieswoiste objawy powinny być wyczulone Panie – kobiety zapadają na fibromialgię 10 razy częściej niż mężczyźni.

Osoby cierpiące na fibromialgię odczuwają także wyraźny spadek nastroju, libido i drastyczny często regres kondycji fizycznej. To ostatnie może być pogłębiane przez lęki, które skutecznie potrafią odstraszyć chorego od jakiejkolwiek aktywności ruchowej (np. obawa przed pójściem na basen).

Zanim jednak choremu zostanie postawiona trafna diagnoza potwierdzająca fibromialgię, często odbija się on od lekarza do lekarza – kołatania serca gnają do kardiologa, bóle kostek i kolan do ortopedy, a zdezorientowany pacjent dostaje finalnie skierowanie do… psychologa! Tak, fibromialgia może wiązać się także ze skłonnościami do lęków, depresji, nerwic i przewlekłego zmęczenia, a co za tym idzie, zaburzeń snu. Iście szerokie spektrum objawów.

Dlaczego ludzie chorują na fibromialgię?

Dobre pytanie. Nie wiadomo. Wiemy tylko tyle, że występowanie tej uciążliwej i przewlekłej choroby jest efektem wadliwego/zaburzonego odczuwania bólu. Uważa się, że powodem jest tutaj nadpobudliwość pewnych struktur w mózgu i rdzeniu kręgowym, które odpowiadają za przewodzenie bólu. Z tej racji bardzo często fibromialgia jest mylona z zespołem przewlekłego zmęczenia – w obu chorobach mogą występować stany podgorączkowe, ból gardła oraz powiększenie i tkliwość węzłów chłonnych, jak i charakterystyczny, wędrujący ból stawów.

Fibromialgia i punkty uciskowe

I tutaj dochodzimy do kluczowej rzeczy związanej z diagnozowaniem fibromialgii – punktów uciskowych. Otóż, na powierzchni ludzkiego ciała wyznaczono osiemnaście charakterystycznych punktów. Znajdują się one w okolicach stawów (ręce, nogi), szyi, jak i biegną wzdłuż kręgosłupa. Są one rozmieszczone symetrycznie po obu stronach ciała. Dlaczego są takie ważne? Ponieważ poprzez ich tkliwość można ocenić, czy możemy u siebie podejrzewać fibromialgię. Oczywiście fachową diagnozę jest w stanie postawić lekarz, jednak z racji tego, iż droga do niej jest często bardzo długa, skorzystanie z tego samobadania na pewno nie zaszkodzi. A wręcz może skłoni cierpiącego do udania się po fachową pomoc lekarską.

Może zainteresować Cię także: Fibromialgia. Gdzie szukać pomocy?