Czym grozi chroniczny niedobór snu?
W 2010 roku 31% Amerykanów regularnie nie dosypiało, w 2018 roku odsetek ten wyniósł już 36%. Najgorzej sytuacja prezentuje się wśród pracowników służby zdrowia, policji i wojska. Tam niedobór snu deklaruje między 45% a 50% osób. Te zawody z jednej strony wymagają błyskawicznego podejmowania decyzji o potencjalnie dużych konsekwencjach, z drugiej strony opierają się na nieregularnym trybie pracy – nadgodzinach, dyżurach, turach. Dobry sen pielęgniarki, lekarza, żołnierza czy policjanta jest ważny dla wszystkich, ponieważ od tych osób często zależy nasze bezpieczeństwo, zdrowie lub nawet życie.
Chroniczny niedobór snu prowadzi do:
- spadku produktywności, kreatywności i umiejętności rozwiązywania problemów,
- zaburzeń pamięci krótkotrwałej i długotrwałej,
- zwiększonego ryzyka choroby serca,
- problemów z równowagą, które mogą powodować urazy, upadki i wypadki,
- zwiększonej śmiertelności,
- problemów ze zdrowiem psychicznym – od krótkotrwałych zmian nastroju po stany lękowe, depresję czy nawet halucynacje,
- obniżonej odporności,
- większego prawdopodobieństwa chorób, takich jak cukrzyca, nadciśnienie,
- obniżenia libido,
- nadwagi i otyłości.
Paradoksalnie, u dzieci zbyt mała ilość snu może objawiać się nadaktywnością, którą łatwo pomylić z ADHD.
Nie warto odsypiać tygodnia w trakcie weekendu
Badanie z 2019 roku, które zostało opublikowane w Journal of Lipid Research, sprawdziło jaki wpływ na 15 zdrowych dwudziestokilkulatków ma 5 godzin snu przez 4 dni, a następnie przespanie 10 godzin 5. dnia. Okazało się, że taki tryb życia skutkuje zwiększonym magazynowaniem tkanki tłuszczowej. Co więcej, badani mężczyźni musieli jeść więcej, aby osiągnąć sytość. Chcesz wiedzieć, co zrobić, żeby wstać o wyznaczonej porze?
Czy musisz spać aż 8 godzin dziennie, skoro Twój znajomy śpi tylko 6?
Informacja o tym, ile godzin powinieneś spać każdego dnia, znajduje się w Twoich genach, tak samo, jak to, w jaki sposób reagujesz na zarwaną noc. Tam również zapisane są dane na temat najlepszej dla Ciebie pory snu – w końcu jedni lubią zrywać się z łóżka bladym świtem, a inni najlepiej siedzieliby do późnej nocy.
O ile w Twojej rodzinie nie występują osoby, które samoistnie budzą się po 6 godzinach snu, a sam po takim czasie najchętniej przewróciłbyś się na drugi bok i spał dalej, nie licz na to, że coś się zmieni. Rzeczywiście istnieje mutacja genetyczna, która pozwala spać tylko 6 godzin dziennie, jednak nie występuje ona u wszystkich. Większość dorosłych potrzebuje od 7 do 9 godzin snu dziennie. Starsze osoby trochę mniej, a dzieci więcej.
Sztuczka, która pomoże Ci spać dłużej i lepiej w trakcie tego samego czasu
Śpisz za krótko? Pewnie uważasz, że to wszystko wina nadmiaru obowiązków, że po prostu nie masz czasu. Jednak czy zdarza Ci się przewracać z boku na bok, nie mogąc zasnąć, wybudzać w nocy albo nad ranem? W ten sposób marnujesz czas spędzony w łóżku, który najchętniej po prostu byś przespał. Albo planujesz położyć się wcześniej, jednak „coś” się dzieje i idziesz spać parę godzin później, niż byś chciał?
W przypadku obydwu z tych problemów powodem może być jedno – zbyt długi czas spędzany przed urządzeniami emitującymi światło, takimi jak telewizory, smartfony, komputery. Tak, zdajemy sobie sprawę z absurdu tej uwagi, jako że właśnie czytasz ten wpis, wpatrzony w jedno z tych urządzeń (chyba że go sobie wydrukowałeś). Zdajemy sobie również sprawę z realiów współczesnego świata i wcale nie zachęcamy do zamieszkania w chatce w lesie bez elektryczności ?
Wystarczy, że na dwie godziny przed snem odłożysz smartfona, wyłączysz telewizor i odejdziesz od komputera. Nie dość, że nagle okaże się, że masz jednak czas na długą kąpiel z bąbelkami czy lekturę książki, to jakość Twojego snu powinna się poprawić w ciągu paru tygodni, z pierwszymi efektami już po 7 dniach.
Jesteście gotowi na podjęcie takiego wyzwania? Potraktujcie je poważnie i nie oszukujcie?