Nie leczą, ale pomagają znosić objawy – a może jednak?
W przypadku alergii słowem-kluczem jest „histamina”. Dokładniej o alergiach dowiecie się z naszych innych wpisów jej poświęconych, tutaj nadmienimy tylko, że w poskramianiu alergii chodzi de facto o to, aby zablokować „wyrzut” histaminy w naszym organizmie. I jak się okazuje, natura ma tutaj co nieco do zaoferowania. Jakkolwiek nie są w stanie same w sobie całkowicie leczyć alergii, to jednak mogą być wydatną pomocą w znoszeniu uporczywych objawów. Po jakie zioła na alergie sięgać?
Pokrzywa
Tu swędzi i tu też. Oczywiście nie mówimy o nacieraniu się żywą rośliną, a o przyjmowaniu jej drogą pokarmową. Otóż pokrzywa ma świetne właściwości przeciwzapalne, co jest nieco dziwne, ponieważ jednocześnie ma dużo histaminy. Pokrzywą jako narzędziem do walki z alergiami powinni się także zainteresować domowi bimbrownicy – nalewki na bazie pokrzywy działają skuteczniej niż np. kapsułki z wyciągiem. Oczywiście zażywane z umiarem. Sama w sobie, pokrzywa świetnie współpracuje z kolejnymi dwoma antyalergicznymi herosami ziołowymi.
Szanta
Stosunkowo mało znana w naszym kraju roślina, a szkoda, bo ma doskonałe właściwości chroniące układ oddechowy. Często można znaleźć ją w smacznych pastylkach, cukierkach oraz syropach – działa wykrztuśnie, pomaga udrażniać oskrzela, wzmacnia organizm i jednocześnie go tonizuje. Pomocna w astmie z racji tego, że rozluźnia mięśnie dróg oddechowych. Przy okazji działa moczopędnie co pomaga w usuwaniu toksyn z organizmu.
Różeniec górski
Zaliczany do adaptogenów. Co to oznacza? Pomaga walczyć ze stresem, zmniejsza skutki jego negatywnego działania i przywraca prawidłowe funkcjonowanie organizmu w sytuacjach stresowych. Ponadto ma doskonałe właściwości antyhistaminowe, jest świetnym antyoksydantem i działa wybitnie przeciwzapalnie – jeżeli jest umiejętnie stosowany, zwłaszcza w synergii z innymi adaptogenami. Różeniec pomaga pozbywać się zalegającej w drogach oddechowych wydzieliny. Wyjątkowo skutecznie działa w połączeniu z szantą i pokrzywą, a to wszystko w postaci nalewek spirytusowych.
Dowiedz się więcej: Alergia – jak sobie z nią radzić?
Lepiężnik
Możemy się założyć, że mało kto z Was słyszał o tej roślinie. I nie macie czego się wstydzić, ponieważ świat medycyny odkrył właściwości lepiężnika stosunkowo niedawno. Został za to zbadany pod kątem właściwości antyalergicznych najdokładniej ze wszystkich ziół i roślin. Co się okazało? Świetnie pomaga w alergiach sezonowych, znosząc uporczywe migreny oraz zapobiegając atakom astmy i łagodząc samą chorobę. Niektóre odmiany lepiężnika mają niestety duże stężenie pewnych szkodliwych dla naszych wątrób alkaloidów. Ale bez obaw, na rynku dostępne są wyciągi z bezpiecznych i przebadanych odmian.
Dziewanna
Sezonowi alergicy mogą rozważyć picie herbatki z tej dość powszechnie występującej rośliny. Znana jest z doskonałych właściwości chroniących układ oddechowy, działając przeciwzapalnie. Ma dużo flawonoidów, śluzów, żywic i bakteriobójczego olejku eterycznego. Działa osłaniająco na układ oddechowy co przydaje się w astmie i chorobach oskrzeli.
Tymotka łąkowa
W zasadzie nieznana szerzej roślina o potężnym potencjale prozdrowotnym. Pomaga w astmie, rozluźnia drogi oddechowe i niweluje objawy alergii np. w postaci łzawienia z oczu. Co ciekawe, badania wykazały, że tymotka łąkowa może służyć jako substytut klasycznych leków stosowanych na alergię. Często chorzy zażywają ją i jednocześnie mogą przyjmować niższe dawki leków na alergie.
Czosnek
No może nie zioło, ale wspominamy o nim tutaj, ponieważ jego przeciwzapalne właściwości mogą być pomocne w alergii. To zasługa kwercetyny, naturalnie w nim występującej substancji przeciwhistaminowej. Niezależnie od tego czosnek ma na tyle dużo innych właściwości zdrowotnych, że warto go włączyć do swojej diety.
Może zainteresować Cię także: Alergiczne zapalenie spojówek – objawy, rodzaje, leczenie