To alkohol i papierosy wpływają negatywnie na długość i jakość snu
Badanie zostało przeprowadzone na Florydzie w Stanach Zjednoczonych. Jego celem było zmierzenie wieczornej konsumpcji alkoholu, kofeiny i nikotyny na grupie 785 osób. Badanie łącznie objęło aż 5164 dni, podczas których uczestnicy spali ze specjalnymi czujnikami w kształcie zegarków i prowadzili dzienniczki snu.
Wyniki badania pokazały, że osoby, które piły alkohol lub dostarczały sobie nikotynę w ciągu 4 godzin przed snem, miały największe problemy ze snem. W badaniu wzięto pod uwagę wiek uczestników badania, ich płeć, poziom doświadczanego stresu i inne czynniki, które mogą wpływać negatywnie na długość i jakość snu.
Po papierosie będziesz spać krócej… i nie jest to dobra wiadomość!
Najgorsza okazała się nikotyna, ponieważ mały dymek przed snem skracał jego długość średnio o 42 minuty. Nie mamy jednak na myśli tego, że paląca osoba budziła się wcześniej rześka i mogła zacząć dzień przed budzikiem. Raczej to, że palące osoby z bezsennością dłużej zasypiały albo wybudzały się w nocy. Te 42 minuty to czas stracony na frustrację i rozmyślania egzystencjalne podczas leżenia w łóżku, a nie zyskany na przyjemności czy nawet wykonanie obowiązków.
To jednak niejedyne ciekawe odkrycie wynikające z tego badania.
Kofeina może przestać być głównym winowajcą bezsenności
Do tej pory większość badań na temat zaburzeń snu dotyczyła negatywnego wpływu kofeiny. Jednak po publikacji powyższego badania widać szansę na zmianę. To dobra wiadomość dla osób, które pomimo unikania kawy czy herbaty przed snem, wciąż nie mogą spać. Teraz mają szansę dowiedzieć się, że równie groźne, jak nie groźniejsze, jest wieczorne palenie papierosów czy „drink na dobranoc”.
Nadużywanie tego ostatniego trwale uszkadza geny związane ze zdrowym snem i cyklami snu. O cyklach snu przeczytasz w naszym innym artykule, gdzie dowiesz się również, jak wstać o wyznaczonej porze.
Nikotyna szkodzi w każdej formie – nawet jako e-papieros
Nikotyna jest takim samym stymulantem jak kofeina – dodaje energii i poprawia koncentrację. Niestety, bardzo silnie uzależnia, a spadek poziomu nikotyny w nocy może prowadzić do wybudzeń. Dlatego wiele osób pali, gdy nie może spać w nocy – w ten sposób podnosi poziom nikotyny. Jednak, chociaż to pozornie uspokaja, to z kolei nie pozwala również na ponowne zaśnięcie.
Poza tym nikotyna wpływa na pracę płuc i naczyń krwionośnych. Prowadzi to do chorób dróg oddechowych, takich jak astma czy bezdech senny, które zaburzają sen. Myślisz, że palenie e-papierosów pozbawia Cię tych problemów? Nic bardziej mylnego! Wprawdzie palenie tym sposobem nie obejmuje wdychania dymu, jednak działa jeszcze bardziej stymulująco i bardziej zaburza sen.
Alkohol usypia, ale później wybudza
Alkohol tylko pozornie pomaga na bezsenność i inne problemy ze snem. Chociaż to popularny środek pity przy problemach ze snem, bo rzeczywiście usypia, jednak po paru godzinach zaczyna działać stymulująco.
Powoduje to wybudzanie się w nocy, złą jakość snu i złe samopoczucie przez cały dzień. Chroniczny brak snu i słaba higiena snu mogą doprowadzić do naprawdę poważnych konsekwencji.
To kolejny powód, aby w ogóle przestać palić papierosy (czy e-papierosy) albo przynajmniej ograniczyć je na co najmniej 2 godziny przed snem. Kieliszek wina do kolacji pity „na dobry sen” również może przynieść odwrotny skutek.
Małe podsumowanie
Oczywiście, jeśli do tej pory dymek przed snem czy „jedno małe” było rytuałem, z pewnością nie odstawisz ich z dnia na dzień. Zrób to stopniowo, a problemy ze snem możesz zacząć rozwiązywać z pomocą naszych artykułów o higienie snu.
A co z kawą? O ile nie wypijesz espresso tuż przed położeniem się do łóżka, nie musisz obawiać się problemów z zaśnięciem czy wybudzania w nocy. A jeśli po 20 latach picia mocnej kawy tuż przed snem nagle zaczynasz doświadczać bezsenności i problemów z zasypianiem, ich powodu szukaj gdzie indziej.
A jeśli szukasz porannego pobudzenia zamiast kawy, sprawdź kilka alternatywnych metod i skutecznych sposobów.
