Zmiana czasu – kto i po co to wymyślił?
Pierwszym pomysłodawcą przestawiania zegarków dwa razy w ciągu roku był jeden z ojców założycieli Stanów Zjednoczonych, Benjamin Franklin, który sądził, że ludzie będą pracować bardziej efektywnie, kiedy wcześniej będą kłaść się spać i wstawać. Swoje stanowisko zaprezentował w naukowym dokumencie już w połowie XVIII wieku, jednak ze względu na fakt, iż przedstawił zbyt mało argumentów, ten pomysł nie spotkał się z aprobatą.
Kolejnym politykiem, który wpadł na pomysł wprowadzenia czasu zimowego i letniego był Brytyjczyk, William Willett, który potrzebę zmiany argumentował możliwością oszczędzenia znacznej sumy pieniędzy na oświetleniu, jednak nie udało mu się przekonać większości rządu.
Pierwszym narodem, który zdecydował się na przestawienie zegarków, byli Niemcy. Zmiana czasu związana była z kwestiami ekonomicznymi i logistycznymi i wprowadzono ją w kwietniu 1916 roku, w połowie I wojny światowej. Przykład z Niemców szybko wzięli Anglicy, a później także Amerykanie. Obecnie czas letni i zimowy stosuje aż 70 państw na świecie!
W Polsce zmiana czasu uwarunkowana była sytuacją polityczną. Zegarki przestawiliśmy po raz pierwszy w 1919, a następnie z trwającymi po kilka lat przerwami robiliśmy to od czasów okupacji hitlerowskiej aż do 1964 roku. Coroczne, regularne zmiany czasu w Polsce trwają dopiero od 1977 roku.
Oszczędność czy zagrożenie?
Początkowo zmiana czasu uzasadniona była kwestiami ekonomicznymi. Skłonienie ludzi do wykorzystywania w pełni światła dziennego miało umożliwić oszczędność środków, które trzeba byłoby przeznaczyć na oświetlenie domów i miast. Miało to duże znaczenie dla rolników
i pracowników fabryk, którzy musieli stawić się w pracy o bardzo wczesnych godzinach porannych. Współcześnie jednak zmieniła się nie tylko struktura zatrudnienia, lecz także nasz tryb życia. Kładziemy się spać znacznie później niż jeszcze kilka dekad temu. Coraz więcej osób pracuje także zdalnie i nie musi meldować się na stanowisku pracy o ściśle określonej porze.
Być może zatem przestawianie zegarków ma więcej wad niż zalet?
Wady zmiany czasu:
- Trudności w organizacji transportu kolejowego i lotniczego;
- Rozdrażnienie, problemy z koncentracją i uczucie zmęczenia, a co za tym idzie – większe prawdopodobieństwo wypadków komunikacyjnych;
- Nasilenie się objawów u osób zmagających się z chorobami metabolicznymi,
- Zwiększone prawdopodobieństwo występowania stanów depresyjnych i lękowych,
- Rozregulowanie rytmu dobowego i problemy z organizacją dnia na nowo u osób, które prowadzą bardzo regularny tryb życia, a także u rodziców małych dzieci.
Jak sobie pomóc?
Niestety to, czy przestawiamy zegarki, czy nie, nie jest zależne od nas. Jedyne, co możemy zrobić, to nauczyć się radzić sobie z przykrymi i uciążliwymi dla wielu z nas skutkami tej zmiany.
- W sobotę połóż się spać o godzinę wcześniej. Zaplanuj dzień tak, żeby godzinę wcześniej niż zwykle być już w łóżku. O poranku skorzystaj z pierwszych wiosennych chwil i wybierz się na długi spacer albo jogging, a wieczorem postaw na relaks i wyciszenie – włącz spokojną muzykę, poczytaj książkę, wypij melisę lub rumianek i weź odprężającą kąpiel. Staraj się unikać patrzenia w ekran telefonu i laptopa już na kilka godzin przed pójściem spać! Dzięki dobremu dotlenieniu i wyciszeniu zaśniesz łatwiej, nawet pomimo tego,
że położysz się wcześniej niż zazwyczaj. - Sobotnią kawę zastąp słabą herbatą lub naparem ziołowym– to także pomoże Ci wcześniej zasnąć.
- Stosuj preparatyz melatonina, które pomogą Ci uregulować rytm dobowy, spać głębiej i lepiej się regenerować, nawet pomimo tego, że pory snu ulegną zmianie.
- Jeśli pracujesz zdalnie i masz nienormowany czas pracy, rozważ zaczynanie jej godzinę później, a następnie stopniowo, każdego tygodnia zaczynaj ją 10-15 minut wcześniej – dzięki temu zmiana nie będzie dla Ciebie tak inwazyjna.
- Dbaj o zdrowie mózgu! Przestawienie zegarków może sprawić, że będziesz czuć rozdrażnienie, apatię i przygnębienie, a także doświadczysz problemów z koncentracją i zapamiętywaniem. Pamiętaj o zdrowej diecie bogatej w witaminy z grupy B i kwasy tłuszczowe Omega-3. Postaw na tłuste ryby morskie, orzechy, nasiona i produkty pełnoziarniste. Jeśli nie masz pewności, czy Twoja dieta dostarcza Ci wszystkich niezbędnych mikroelementów, możesz rozważyć dodatkową suplementację.
Czy tego chcemy, czy nie, nie możemy uniknąć zmiany czasu. Jeśli pracujesz zdalnie, jesteś w komfortowej sytuacji. Jeśli nie – jedyne, co możesz zrobić, to zastosowanie się do kilku prostych rad, dzięki którym Twój organizm szybciej przystosuje się do nowej rutyny.