Zabierz przekąski na podróż
Niezależnie od tego, czy podróżujesz samochodem, pociągiem czy samolotem, musisz coś jeść po drodze. Oszczędź sobie wydatków i zdrowia na przypadkowe i słono wycenione dania po drodze – weź własne z domu. Paluszki serowe, warzywa pokrojone w paski z hummusem, kanapki, paluszki, orzechy, nasiona słonecznika albo dyni – to tylko kilka przykładów.
Koniecznie weź ze sobą wodę! Nawet jeśli nie lubisz jej pić na co dzień, nic tak nie ukoi pragnienia jak ona. W razie czego możesz użyć jej do oczyszczenia rąk, zadrapań czy popicia leków.
Zrób zakupy w lokalnym sklepie
Jesteś na miejscu? To świetnie, ale wiedz, że czeka na Ciebie sporo pokus. Jeszcze przed wyjazdem zlokalizuj miejscowy supermarket albo bazar i udaj się tam w celu kupienia produktów spożywczych.
Masz zapewnione wyżywienie? To dobrze, tylko zastanów się, czy wystarczy Ci ono na cały dzień. Może potrzebujesz czegoś na drugie śniadanie albo jesz 5 posiłków dziennie zamiast 2 czy 3 serwowanych przez Twój hotel. Nie ma nic gorszego dla zachowania dobrej masy ciała niż głodzenie się przed pół dnia, aby następnie zjeść za dużo.
Nie zapomnij o śniadaniu
Na wakacjach możesz darować sobie poranne pobudki i pośpiech w drodze do pracy, jednak nie zapominaj o najważniejszym posiłku dnia – śniadaniu. Jeśli nie masz ochoty gotować, skorzystaj z wyżywienia w miejscu, do którego jedziesz. Każdego dnia napełniaj sobie talerz gotowymi sałatkami, pokrojonymi owocami i pieczywem z pełnego ziarna.
Jeśli jednak lubisz sobie pospać, nie ryzykuj, że każdego dnia zaśpisz na śniadanie:
- w wersji wygodnej – jedz poza domem,
- w wersji oszczędnej – zarezerwuj pokój z aneksem kuchennym, pobaw się w gotowanie na wakacjach i jedz śniadanie o takiej porze, o której lubisz wstawać.
Do zdrowych rozwiązań śniadaniowych należą potrawy z jajek – jajecznica, omlet, jajko na twardo lub na miękko, owsianka, chude mięso i oczywiście mnóstwo warzyw.
Pobłażaj sobie – ale tylko raz dziennie
Nikt nie wytrzyma diety na wakacjach, kiedy wokół rozpościerają się cudowne zapachy i aromaty lokalnych potraw. Dlatego raz dziennie odpuść sobie zdrowe odżywianie i daj się ponieść zmysłom. W końcu jak można być we Włoszech i przynajmniej raz dziennie nie zjeść lodów? Jedz wolno i rozkoszuj się każdym kęsem. Pamiętaj tylko, aby dużo się ruszać, a wrócisz z wakacji bez dodatkowych kilogramów – za to z masą wspomnień.
Próbuj lokalnych smaków
Zamiast stołować się w drogich restauracjach przy głównych ulicach, poszukaj miejsc, gdzie zjesz tak, jak miejscowi. Próbuj nowych smaków, zamawiaj dania, których nigdy wcześniej nie jadłaś, nawet jeśli trzeba na nie poczekać. Takie posiłki zwykle są mniej przetworzone, a bardziej pracochłonne. Jak miło, że profesjonalista zrobi je dla Ciebie! A jeśli Ci posmakują, możesz spróbować odtworzyć nowe smaki w domu i urozmaicić tym sposobem swoją domową kuchnię.
Wszystko dziel na pół
Wiele restauracji słynie z ogromnych porcji, które mają zrobić wrażenie na klientach i zaspokoić nawet największe apetyty. To pułapka! Dlatego dziel porcję z towarzyszami podróży, zaprzyjaźnij się z kategorią dań dziecięcych (są mniejsze, a dzięki temu mniej kaloryczne). Jeśli w Twoim pokoju jest lodówka, poproś o zapakowanie połowy porcji na drogę. Dzięki temu zjesz tylko tyle, ile naprawdę potrzebujesz, a reszta zostanie Ci na kolację.
Wakacje to okazja do odzyskania formy – tej fizycznej, jak i psychicznej. Pomoże w tym pozostawienie samochodu w hotelu i podarowanie sobie stresu jazdy po nieznanych ulicach. Dużo spaceruj, zwiedzaj, eksploruj okolicę, czasem sobie dogódź, a bagażem powrotnym będą pamiątki – a nie dodatkowe kilogramy.