Z pewnością słyszeliście, że błonnik jest zdrowy. Jednak czy zdajecie sobie sprawę,...
Czytaj dalej...Lato to czas królowania sezonowych owoców i warzyw. Ciężko przejść obojętnie obok osiedlowego warzywniaka nie kupując woreczka bobu czy łubianki truskawek. Niestety wraz owocami i warzywami dostajemy w prezencie sporą dawkę drobnoustrojów, pestycydów oraz metali ciężkich. Jak uniknąć zatrucia pestycydami? Czy mycie owoców i warzyw pod bieżącą wodą będzie wystarczające?
Mimo że stale docierają do nas informacje na temat preparatów używanych do zwalczania niepożądanych organizmów w warzywach i owocach — nadal nasuwa Ci się pytanie: co to są pestycydy?
To szerokie pojęcie odnosi się do substancji i specyfików, które zostały dopuszczone do używania podczas uprawy roślin. Pestycydy lub fitofarmaceutyki to tzw. środki ochrony roślin (ś.o.r.), które mają na celu ochronę kwiatów, pędów i korzeni przed grzybami, owadami, chwastami i szkodnikami. To substancje powstały m.in. w wyniku syntezy chemicznej, są to też niektóre roślinne wyciągi oraz mikroorganizmy. Pestycydami nazywamy także środki biobójcze, których celem jest ochrona roślin — natomiast w innym kontekście używane są do zwalczania szczurów i karaluchów w domach, czy większych obiektach użytkowych. Stosowane głównie w rolnictwie, ogrodnictwie i leśnictwie utrzymują plony w odpowiedniej kondycji, co z kolei przekłada się na zdrowie i satysfakcję konsumenta z zakupu gotowego produktu w sklepie.
Pestycydy stosowane są powszechnie przez rolników przede wszystkim po to, aby zwiększyć wydajność upraw. W praktyce dzięki tym zabiegom straty, które poniósłby hodowca są znacznie mniejsze niż w przypadku gdyby nie zdecydowałby się na ich użycie. Niestety mimo stosowania pestycydów i tak średnio ubywa kilkadziesiąt procent plonów. Nasuwa się więc wniosek, że jest to działanie konieczne, ponieważ bez środków ochrony roślin skutki byłyby znacznie mniej korzystne. Jednak w niektórych przypadkach zdarza się, że straty, które ponosi rolnik związane z żerowaniem szkodników, są znacznie mniejsze niż koszty oprysków — wtedy istnieje większe prawdopodobieństwo, że z nich zrezygnuje. Istnieją też metody niechemiczne takie jak: usuwanie chwastów, stosowanie biologicznych środków uprawy roślin, czy po prostu właściwy dobór odmian roślin, które posiadają dobrą odporność na choroby i szkodniki. Te wszystkie działania to praktyka, która została objęta obowiązkiem prawnym pod nazwą — Integrowana Ochrona Roślin.
Chemia w żywności to wszystko, czego coraz więcej konsumentów stara się unikać, dokonując codziennych wyborów zakupowych. No właśnie, tylko jak to jest z tymi ekologicznymi środkami ochrony roślin? Mogłoby się wydawać, że kupując, żywność ekologiczną wybierasz lepiej — co prawda płacisz więcej, ale jeżeli masz zdecydować między ceną, a własnym zdrowiem jesteś w stanie wydać te kilka złotych do przodu. Niestety pojawiło się błędne przekonanie na temat upraw ekologicznych, które głosi, że tych roślin się nie pryska, a nawet jeżeli to środki użyte do upraw są naturalne i przyjazne człowiekowi, bez szkodliwej chemii.
W praktyce okazuje się, że te same substancje i specyfiki używane w rolnictwie ekologicznym są stosowane również w tym konwencjonalnym. Zasada jest prosta: każdy środek ochrony roślin ma narzucone te same kryteria, które musi spełnić, żeby został użyty przez rolnika na swojej uprawie. Ma być użyteczny i bezpieczny dla konsumenta. Weryfikacja przebiega na podstawie pochodzenia — niedopuszczalne są produkty syntezy chemicznej, ale w niektórych przypadkach zdarzają się jednak odstępstwa od reguły
Dlatego nie ma tak naprawdę wielkiej różnicy, czy kupujesz jedzenie w sieciowym sklepie, czy na warzywniaku lub takie z oznaczeniem bio. Kryteria, które zostały przyjęte na temat bezpieczeństwa żywności pokrywają się zarówno w przypadku produktów ekologicznych jak i konwencjonalnych.
W internecie istnieje wiele informacji opartych na badaniach naukowych, czy regulacjach prawnych, które w zawiły sposób informują nas użytkowników o ich charakterze, jak i zastosowaniu. Jak więc podejść do tematu ze zdrowym rozsądkiem? Czy od czasu opryskania warzyw do pojawienia się ich na naszym talerzu otrzymamy je wraz z pozostałościami pestycydów? Według ogólnodostępnych danych ich ilości zawarte w żywności zmniejszają się do zera albo takich dawek, które są bezpieczne dla człowieka.
Mając na uwadze najwyższą stawkę, jaką jest zdrowie — istnieją dobre praktyki, które możesz stosować przy obróbce warzyw i owoców w taki sposób, aby uchronić się przed potencjalnymi zatruciami pestycydami.
Z pewnością słyszeliście, że błonnik jest zdrowy. Jednak czy zdajecie sobie sprawę,...
Czytaj dalej...Pod nazwą egzema kryje się cały parasol chorób skóry – od atopowego...
Czytaj dalej...Lato, zwłaszcza wilgotne i ciepłe to raj dla wszelakich owadów. Znaczna większość...
Czytaj dalej...