Czym są cytokiny
Aby jednak zrozumieć, co powoduje śmiertelność z powodu nowego koronawirusa, wytłumaczymy Ci, czym są cytokiny.
Nazywa „cytokiny” pochodzi z greckiego „cyto”, czyli „komórki” oraz „kinos”, czyli „ruch”.
Cytokiny to malutkie cząsteczki białka, które są produkowane przez różne komórki w Twoim ciele. Wiele z nich tworzy sam układ odpornościowy. To właśnie tam odbywa się skoordynowany atak na infekcję i wywoływanie stanu zapalnego, który ma tę infekcję zwalczyć.
Czym jest burza cytokinowa
U wielu najbardziej chorych pacjentów z COVID-19 krew jest wręcz zalana cytokinami. Naukowcy wierzą, że to dowód na występowanie tak zwanej burzy cytokinowej.
Polega ona na tym, że organizm, obawiając się, że nie da rady pokonać wirusa, zaczyna produkować ogromne ilości przeciwciał, które atakują swoje własne komórki i tkanki, zamiast „tylko” zwalczać patogen. To tak, jakbyś zalał dom, chcąc zgasić pożar, i utonął.
Koronawirus zabija za pomocą burzy cytokinowej
Fenomen burzy cytokinowej poznano po epidemii ptasiej grypy, gdzie za wysoki wskaźnik śmiertelności obwiniono właśnie burzę cytokinową. Według badania z 2020 roku w przypadku 81% zgonów z jej powodu bezpośrednią przyczyną śmierci była właśnie burza cytokinowa.
Burza cytokinowa występuje w chorobach autoimmunologicznych, takich jak młodzieńcze idiopatyczne zapalenie stawów czy stwardnienie rozsiane oraz w zapaleniu trzustki. Może się również zdarzyć podczas leczenia nowotworowego i infekcji, takich jak grypa.
Poza COVID-19 odnotowano ją w przypadku chorób spowodowanych przez inne koronawirusy, jak SARS czy MERS.
Kwasy Omega-3 i Omega-6 mogą zapobiec i leczyć burzę cytokinową
Burza cytokinowa może wyjaśniać, dlaczego niektóre osoby reagują ciężko na koronawirusy, podczas gdy inni doświadczają wyłącznie umiarkowanych objawów. To może również stanowić wyjaśnienie, dlaczego młode osoby są w mniejszym stopniu dotknięte skutkami choroby.
Dzieje się tak, ponieważ ich układ odpornościowy jest słabiej rozwinięty i oparty bardziej na odporności pierwotnej niż wtórnej. Jednak dorosłym, osobom starszym i wszystkim tym, którzy znajdują się w grupie ryzyka, na pomoc mogą przyjść nienasycone kwasy tłuszczowe, których najpopularniejszym reprezentantami są kwasy Omega-3 (EPA i DHA).
Kiedy dochodzi do stanu zapalnego
Stan zapalny jest niezbędny, abyś pozostał zdrowy po urazie albo chorobie. Jednak stan zapalny może się również wymknąć spod kontroli i doprowadzić do urazu „od środka”, kiedy przeciwciała atakują różne części organizmu.
Przykładem niekontrolowanego stanu zapalnego jest choroba Hashimoto. W trakcie jej trwania przeciwciała dosłownie zjadają tarczycę, znajdujący się na wysokości szyi organ produkujący hormony.
Niezbędne kwasy tłuszczowe mogą służyć do regulacji stanu zapalnego. W przypadku innych chorób zmiany w organizmie mogą być trwałe czy nawet śmiertelne, jak np. w przypadku stwardnienia rozsianego czy właśnie COVID-19, gdzie cytokiny „zjadają” Twoje płuca.
Jak można zapanować nad stanem zapalnym
Istnieje jednak coś takiego jak faza zmniejszenia stanu zapalnego (z języka angielskiego „resulution phase of inflammation”). Kiedyś naukowcy uważali ją za samoistny proces, który następuje po zakończeniu np. grypy. Jednakże teraz wiadomo, że jest to kompleksowy, aktywny i bardzo regulowany program.
Jego zadaniem jest zakończyć odpowiedź wywołującą stan zapalny, po tym, jak zagrożenie zostanie zneutralizowane. To swoiste „wycofanie wojsk” po zakończeniu wojny z wrogiem. Wysłannikami pokoju są tak zwane „pro-resolving mediators” (brak w tym momencie oficjalnego tłumaczenia na język polski, nazwijmy ich więc mediatorami), w skrócie SPM, które organizm pozyskuje z kwasów nienasyconych Omega-3 (EPA i DHA) i Omega-6.
SPM są w stanie wyregulować poziom cytokin, tak, aby zwalczyły one wroga i jednocześnie nie doprowadziły do zniszczeń. Z tego powodu SPM wykazują skuteczność w chorobach płuc, takich jak astma czy Przewlekła Obturacyjna Choroba Płuc (POChP).
Jak to się jednak ma do koronawirusa?
W jaki sposób kwasy Omega-3 i Omega-6 zapobiegają burzy cytokinowej
Jak pokazuje badanie z 27 marca 2020 roku, nienasycone kwasy Omega-3 i Omega-6 pełnią funkcję leku antywirusowego w ludzkim ciele. Z kolei niedobór nienasyconych kwasów tłuszczowych, głównie EPA i DHA, może zwiększać podatność na choroby wirusowe, do których należy SARS, MERS i SARS-CoV-2, czyli nowy koronawirus wywołujący COVID-19.
Wynika z tego, że doustne lub dożylne podanie nienasyconych kwasów tłuszczowych Omega-3 i Omega-6 może zwiększyć odporność na COVID-19 i poprawić rokowania, gdy już dojdzie do zakażenia.
Gdzie znaleźć nienasycone kwasy Omega-3 i Omega-6
Podczas gdy naukowcy z całego świata jednoczą się w wysiłkach, by znaleźć lek na koronawirusa, okazuje się, że może on już istnieć od początków istnienia ludzkości. Nienasycone kwasy tłuszczowe, do których należą kwas GLA (Omega-6) i kwasy Omega-3 (EPA i DHA) powinny zagościć na Twoim stole w ramach zapobiegania COVID-19 i jako sposób na przyśpieszenie kuracji, jeśli już jesteś chory.
Niestety, w dzisiejszych czasach trudno o dobre źródła kwasów nienasyconych, zawierające wystarczająco duże dawki, które mogą w istotny sposób poprawić zdrowie. Konieczne są zdrowe nawyki żywieniowe i odpowiednio zbilansowana dieta. Możesz skorzystać z turbodoładowania w postaci suplementów i zabezpieczyć siebie oraz swoją rodzinę.