Koper włoski – co o nim wiemy?

Historycy badający czasy zamierzchłe zauważyli, że w samym średniowieczu fenkuł (tak inaczej nazywa się koper włoski) był składnikiem ponad dwóch setek recept. Dla ludzkości właściwości kopru odkryli starożytni Egipcjanie, Chińczycy oraz cywilizacje basenu Morza Śródziemnego, jak antyczni Grecy i Rzymianie. Również Arabowie doceniali wspaniałe właściwości zdrowotne fenkułu. Jest to jedna z najstarszych roślin leczniczych wykorzystywanych przez człowieka. W stanie naturalnym występuje w rejonie Morza Śródziemnego. Ludzkość wykorzystuje w medycynie owoce kopru oraz niezwykle cenny olejek koprowy.

Wspomaga optymalny rozkład węglowodanów, tłuszczów i białek przyjmowanych w pożywieniu.
Reklama

Jakie ma właściwości lecznicze?

Koper włoski jest znany z właściwości wiatropędnych, pobudzających perystaltykę jelit oraz rozkurczowych, pomaga wydzielać sok trawienny i z tej racji jest pomocny w leczeniu problemów układu pokarmowego – wzdęciach, skurczach jelit i żołądka oraz zaburzeniach trawienia. Fenkuł rośnie także w naszym kraju. Chyba każdy z nas zna jego wyraźny zapach przypominający anyż. Jak się jednak okazuje, wraz z rozwojem nauki i medycyny człowiek odkrył kolejne wspaniałe właściwości fenkułu, które może wykorzystać z pożytkiem.

Koper włoski – przeciwzapalna bomba antyoksydantowa

W tej niepozornej roślince zidentyfikowano ok. 100 aktywnych substancji o potencjalne prozdrowotnym, by wymienić tu tylko takie jak: kwas rozmarynowy, polifenole, kwas chlorogenowy, kwercetyna i apigenina. Dzięki temu zestawowi koper włoski ma świetne właściwości przeciwzapalne, pomocne w leczeniu chorób serca, cukrzycy, a nawet nowotworów.

Koper włoski jako panaceum na… objadanie się

Dokładnie tak. Badania wykazały, że herbatka z nasion kopru włoskiego świetnie tłumi apetyt i zapobiega nadmiernemu objadaniu się. Co ciekawe takich właściwości nie zaobserwowano, serwując badanym osobom suchych wyciągów z nasion fenkułu. Za właściwości wygaszające uczucie głodu odpowiada w tej roślince anetol, pewien organiczny związek chemiczny ekstrahowany także z anyżu.

Koper zapewni Ci serce jak dzwon

A to dzięki świetnemu zestawowi przeciwzapalnych substancji, jakimi koper włoski jest wprost napakowany oraz solidnej porcji błonnika. Tutaj świetnie sprawdzą się zarówno wyciągi z fenkułu, jak i roślinka, a zwłaszcza jej nasiona, jedzona na surowo. Koper włoski to także magazyn cennych minerałów kluczowych dla zdrowego serca: magnezu, potasu oraz wapnia.

Koper włoski ma działanie mlekopędne

Pomocna właściwość dla każdej karmiącej mamy, a to poprzez zwiększanie poziomów prolaktyny, hormonu odpowiadającego za zawiadywanie procesem produkowania mleka przez kobiety. Przyszłe mamy powinny jednak uważać – nadmierne spożywanie przetworów z kopru włoskiego może odbić się negatywnie na płodzie (niska waga).

Koper ma potencjał do leczenia nowotworów

Jedno z najnowszych odkryć dotyczących tej pożytecznej roślinki. Tutaj głównym bohaterem walczącym ze stanami nowotworowymi jest wspominany już anetol, którego szczególnie dużo w aktywnej formie znajduje się w nasionach kopru włoskiego. Jak działa? Uruchamia proces apoptozy komórek rakowych, czyli nakazuje im kontrolowaną śmierć. Badania wykazały, że fenkuł jest pomocny zwłaszcza w przypadku raka piersi oraz wątroby.

Koper to bomba witaminowo-mineralna

Magnez, potas, wapń, ale nie tylko. W koprze włoskim siedzi sporo, tak naprawdę kluczowej dla naszego zdrowia, witaminy C oraz cennego pierwiastka, manganu, który reguluje procesy związane z procesami metabolicznymi, komórkowymi. Odpowiada także za prawidłowy rozwój kośćca, ciśnienie krwi i stężenie cukru we krwi. Wspiera również procesy regeneracyjne organizmu.

Świat czeka na potwierdzenie kolejnych właściwości 

Badany jest jego wpływ na procesy związane z pamięcią (zapobiega demencji), a nauka już potwierdziła, że fenkuł może być pomocny podczas menopauzy i stanów zapalnych. Obecnie intensywnie badane są antybakteryjne właściwości kopru włoskiego – wiadomo, że zabija szkodliwe bakterie i grzyby, w tym owianą złą sławą candidę.

Może zainteresować Cię także: Enzymy proteolityczne. Zdziwisz się, co potrafią!